niedziela, 1 kwietnia 2012

Rozdział 3.

Zbudziłam się nagle.Pospiesznie umyłam,ubrałam i zjadłam śniadanie.Mama wyszła godzinę temu do pracy,a Mel słuchała piosenki "One Thing" w swoim pokoju.Zbiegłam po schodach,usiadłam na kanapie.Włączyłam telewizję i zabrałam się za oglądanie mojej ulubionej kreskówki.Niecałe dziesięć minut później,rozległ się dzwonek do drzwi.Melanie wybiegła z pokoju i rzuciła:
- Ja otworzę.To pewnie pizza.
Skinęłam głową,zgadzając się.Powróciłam do oglądania.Jednak nie na długo,bo zaraz usłyszałam krzyk siostry,a moment później leżała na podłodze.Podniosłam się z kanapy i wkroczyłam do korytarza.Już wiedziałam czemu siostra straciła przytomność.Niall Horan,Harry Styles,Zayn Malik i Liam Payne pochylali się nad nią,próbując ocucić.Zaśmiałam się perliście,kucnęłam przy Mel i z uśmiechem zaczęłam śpiewać jej solówkę Niall'a w piosence "Moments".Siostra otworzyła szeroko oczy i wstała.Cała zarumieniona wpatrywała się w Horan'a.
- Uhm..a wy tutaj przyszliście,bo..? - spytałam,spoglądając na nastolatków.
- Wybacz,Livcia,że Ci nie powiedziałem,ale chłopcy również przyjechali do was na wakacje - powiedział Louis,który jak się później okazało,stał tuż za mną.
- Mama wie? - uniosłam brwi z zaciekawieniem.
- Tak,rozmawiałem już z nią wcześniej.
No tak,głupia nie zauważyłam,że chłopcy mają ze sobą walizki.Potulnie pokazałam im ich wspólną sypialnię.Cóż,dla Lou nie starczyło miejsca.
- Będę spał w salonie,na kanapie - zaproponował przy kolacji.
- Chyba Cię pogięło - powiedziała mama - Śpisz u Olivii,przyniosę Ci łóżko polowe.
Chciałam zaprotestować,ale Melanie kopnęła mnie pod stołem w nogę.Jęknęłam z bólu i spojrzałam na nią z wyrzutem.
- Będziesz miała więcej czasu,by z nim poważnie pogadać - szepnęła mi na ucho,kiedy zmywałam naczynia.
- Mel,ja nie chcę mieć z tym palantem nic do czynienia.
- Żartujesz chyba?Przecież to widać,że na niego lecisz.Zgrywasz niedostępną,ale to jego jeszcze bardziej do Ciebie przyciąga.
Trzepnęłam ją ścierką w ramię i poszłam do swo..no już teraz mojego i Lou pokoju.Położyłam się na dywanie ze słuchawkami w uszach,w których leciało "We are Young",zespołu Fun.Zamknęłam oczy i przysnęłam.Obudziłam się ze dwie godziny później i ujrzałam Lou,który spał tuż obok mnie.Jego ręka obejmowała mnie w pasie,a twarz była tylko trochę dalej od mojej.Uśmiechnęłam się sama do siebie,ciesząc w duszy jak dziecko,po czym zacisnęłam mocno powieki i zasnęłam.

2 komentarze:

  1. Super. Czekam na następny. Wpadniesz do mnie? :D

    http://opo-one-direction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Takk! Bravo Lou! O to mi chodziło! :)
    Eee.. wiesz co kochana.. Chyba zbytnio zaczynam przeżywać :D
    Moja ogromna prośba: pisz troszkę dłuższe rozdziały, bo ja się wczuwam, a tu nagle THE END. Ale teksty dobre, bardzo dobre ;))
    Czekam z niecierpliwością na następny ;**

    [http://alexx-the-future-starts-today.blogspot.com/]

    xx mrs Payne ;*

    OdpowiedzUsuń